25 września, 2025
Przez pierwsze miesiące życia mleko to wyłączny pokarm maluszka. To jedyne źródło energii i składników odżywczych. Po szóstym miesiącu, gdy zaczyna się rozszerzanie diety, mleko nadal pozostaje podstawą diety i najważniejszym elementem rozwoju. To ono wpływa na mocne kości, ale też na dojrzewanie mózgu, układu nerwowego, metabolizmu i odporności.
Wielu rodziców zna ten scenariusz: kolki, wzdęcia, gazy, ulewania, kłopoty ze snem. Często przyczyną nie jest sama laktoza, lecz białka mleka krowiego. To właśnie one bywają trudne do strawienia i podrażniają wrażliwy układ pokarmowy dziecka.
Różnica tkwi w białkach:
– w mleku krowim aż 38% to alfa-s1 kazeina- frakcja, która najczęściej uczula i jest ciężka do strawienia
– w mleku kozim jest jej sześciokrotnie mniej
– dominującym białkiem w mleku kozim jest beta-kazeina, podobna do tej z mleka kobiecego.
Co więcej, mleko krowie zawiera sporo beta-laktoglobuliny, czyli silnego alergenu serwatkowego. W mleku kozim jest jej śladowa ilość, a w kobiecym nie ma jej zupełnie. Efekt? Mleko kozie jest łagodniejsze dla dzieci. Dodatkowo badania pokazują, że nawet troje na czworo maluchów, które źle reagują na mleko krowie, dobrze toleruje mleko kozie.
W żołądku dziecka mleko krowie tworzy zbity, twardy skrzep, którego rozkładanie jest powolne i obciążające. Mleko kozie zachowuje się zupełnie inaczej. Podobnie jak mleko mamy, tworzy miękki, lekki skrzep, który szybko się rozkłada. Dzięki temu maluch nie ma odczucia ciężkiego brzuszka, a wszystkie składniki odżywcze znacznie lepiej się wchłaniają.
To nie tylko kwestia trawienia. W mleku kozim znajdziemy też:
– oligosacharydy- od 4 do 10 razy więcej niż w krowim. To naturalne prebiotyki, które są pożywieniem dla dobrych bakterii w jelitach i wspierają odporność
– nukleotydy- od 5 do 10 razy więcej niż w mleku krowim. To związki wspierające rozwój komórek i działanie układu immunologicznego.
Tak, i jest to od dawna potwierdzone naukowo. Już w 2012 roku Europejski Urząd ds. Bezpieczeństwa Żywności (EFSA) uznał białko mleka koziego za całkowicie bezpieczne i odpowiednie do produkcji mieszanek dla niemowląt. Od tego czasu mleko kozie staje się coraz bardziej popularną i polecaną alternatywą dla maluchów, które źle reagują na mleko krowie.
Spośród dostępnych preparatów szczególnie warto zwrócić uwagę na Caprima Premium. Dlaczego?
– nie zawiera oleju palmowego ani maltodekstryny
– ma największą wartość na rynku mleka płynnego- aż 206g na 100g proszku
– laktoza w nim zawarta, jest również pochodzenia koziego
– jest wzbogacona w DHA i cholinę – kluczowe dla rozwoju mózgu i układu nerwowego
– powstaje wyłącznie z mleka kóz z certyfikowanych hodowli wolnych od GMO
– dzięki naturalnej zdolności kóz do eliminacji toksyn roślinnych mleko jest wyjątkowo czyste.
To produkt stworzony z myślą o dzieciach z wrażliwymi brzuszkami i dlatego go polecam.
Mleko kozie to łagodniejsza i bardziej naturalna alternatywa dla maluchów, które źle reagują na mleko krowie.Składem jest bliższe mleku mamy niż mleko krowie, łatwiejsze do strawienia, mniej alergizujące i dodatkowo wspiera odporność. Jeśli Twój maluch ma wrażliwy brzuszek, warto rozważyć preparaty na bazie mleka koziego, a Caprima Premium to jedna z najlepszych opcji.
One Response